Perfekcjonizm u dzieci-dążenie do sukcesu kosztem własnego szczęścia

Dwa oblicza perfekcjonizmu

Właściwie perfekcjonizm nie jest jednolitym zjawiskiem. Posiada dwie odmiany – jedną sprzyjającą dobremu przystosowaniu do życia (adaptacyjną) oraz drugą utrudniającą satysfakcjonujące funkcjonowanie (dezadaptacyjną).

Wysoko postawiona poprzeczka to cecha wspólna obu typów perfekcjonizmu. Jednakże w adaptacyjnej odmianie perfekcjonizmu standard jest naszym sługą. Możemy go zmieniać i modyfikować w zależności od osiąganych wyników, możemy czasem z niego zrezygnować. Mamy tolerancję na własne błędy, ponieważ traktujemy je jako możliwość nauki i rozwoju. Potrafimy realnie określać priorytety i szczególnie dbać o rzeczy najistotniejsze, a rzeczy mniej ważne wykonywać mniej starannie.

Natomiast w dezadaptacyjnej odmianie perfekcjonizmu to my pozostajemy w służbie standardu. Stawiamy przed sobą cele nierealne, niemożliwe do wykonania. Dbamy o każdy szczegół, ponieważ nie umiemy priorytetyzować. Drobny błąd traktujemy jako porażkę, bo myślimy w kategoriach “wszystko albo nic”. Jedynie wykonanie na 100% – “wszystko” jest do zaakceptowania, reszta wpada w kategorię “nic”. Nieadaptacyjność takiego podejścia polega na tym, że nie możemy poczuć się dobrze ze sobą, skazujemy się na smutek, złość, zmęczenie.

Kiedy myślimy o perfekcjonizmie zwykle kojarzymy tę postawę z dorosłym człowiekiem. Tymczasem postawy perfekcjonistyczne pojawiają się także u dzieci. Przeszło 20 lat temu Parker i Mills (1996) badając dużą grupę zdolnych 11 i 12 latków ustalili, że jedna czwarta z nich (25%) to perfekcjoniści dezadaptacyjni. Dzieci te były bardzo uwrażliwione na swoje błędy, miały bardzo wysokie standardy osobiste i znaczne wątpliwości co do swoich działań. Były neurotyczne oraz mało ugodowe. Charakteryzowały je społeczne wycofanie, defensywność, zaniepokojenie i smutek. Swoich rodziców opisywały jako krytycznych oraz oczekujących sukcesów.

O kształtowaniu dezadaptacyjnego perfekcjonizmu

Perfekcjonizm rozwija się w wyniku zderzenia cech osobowości dziecka i wpływu środowiska. Bardziej są do niego predysponowane dzieci inteligentne, lękliwe, wrażliwe na informacje zwrotne od otoczenia, wykazujące dużą potrzebę aprobaty.

Co do oddziaływań środowiskowych to najważniejsze są oczywiście wpływy rodziców. Pierwszą z sytuacji, w której może rozwinąć się dezadaptacyjny perfekcjonizm jest okazywanie dziecku aprobaty tylko w kontekście jego szczególnych osiągnięć, a nie w odniesieniu do jego innych cech, takich jak ustosunkowanie do ludzi, wrażliwość, pracowitość, kreatywność. Dochodzi wówczas do rozwoju warunkowego poczucia własnej wartości. Dziecko czuje się wartościowe, gdy osiąga sukces, a bezwartościowe, gdy mu się nie udaje być najlepszym. Dąży więc do perfekcji by nie okazać się nic niewarte.

Bardziej dotkliwą jest sytuacja, gdy dziecko jest karane za nieosiąganie sukcesu – zawstydzane, upokarzane, porównywane do innych. Czasami osiągnięcia są jedynym sposobem przyciągnięcia uwagi niezainteresowanych dzieckiem rodziców lub sposobem opanowania chaosu w domu.  Perfekcjonistyczne skłonności rozwijają się jako mechanizm obronny przeciwdziałający dalszemu krzywdzeniu go lub służący odzyskaniu poczucia kontroli.

Do rozwoju perfekcjonizmu może się też przyczynić lękliwość rodziców i ich obawa przed konsekwencjami niedoskonałości. Tacy rodzice nadmiernie chronią dziecko przed popełnianiem błędów – piszą za nie wypracowania, sprawdzają prace domowe, wykonują prace plastyczne.

I wreszcie, perfekcjonistami stają się dzieci perfekcjonistycznych rodziców na drodze obserwowania i powielania zachowań rodziców.

Jak postępować, żeby nie ukształtować dezadaptacyjnego perfekcjonisty

Carol Dweck (1986) doszła do wniosku, że rodzice dzielą się na dwie grupy pod względem postawy wobec edukacji dzieci: albo chcą, aby dzieci zdobywały potrzebną wiedzę, podejmowały się coraz trudniejszych zadań i czerpały radość z nauki albo pragną, aby ich dzieci osiągały jak najlepsze wyniki.

Jak pisałam powyżej nastawienie na wyniki jest obarczone ryzykiem rozwinięcia u dziecka perfekcjonizmu dezadaptacyjnego. Natomiast pierwsze podejście jest adaptacyjne – poczucie własnej wartości dziecka nie jest powiązane z osiągnięciami. Wzmocnienia są kierowane nie w kierunku konkretnych wyników, a wobec wytrwałości w pokonywaniu niepowodzeń. Poniżej kilka wskazówek jak to zrobić:

  • Dostrzegaj u swojego dziecka proces i próby działań a nie tylko wynik końcowy.
  • Zauważaj starania, wytrwałość dziecka i jego odporność na nieudane próby.
  • Pozwól, aby dziecko samo pokonywało trudności i czerpało z tego satysfakcję.
  • Postaraj się poznać dziecko, obserwuj jakie zdolności i zainteresowania przejawia, a z czym sobie nie radzi lub ma większe trudności.
  • Dzieci chwalone za ciężką pracę i wysiłek motywują się jeszcze bardziej w obliczu trudności.

Autorka artykułu:

 

Dagmara Potęga-Sidorowicz jest certyfikowaną psychoterapeutką poznawczo-behawioralną. Prowadzi psychoterapię indywidualną osób dorosłych, pomagając radzić sobie z problemami lękowymi, depresyjnymi oraz występującymi w relacjach interpersonalnych.

www.verimed.pl

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane Artykuły