WYWIAD Z RODZICAMI LENKI – MAŁEJ MODELKI Z ZESPOŁEM DOWNA

21 marca to nie tylko pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, to także święto wszystkich osób z zespołem Downa. Oddajemy w Wasze ręce wywiad z rodzicami Lenki- naszej małej wyjątkowej modelki, która urodziła się z dodatkowym chromosomem .

Na pytania odpowiadają: Katarzyna i Daniel Wołos

Wasza córka Lenka ma 3 lata i wystąpiła w najnowszej sesji 5.10.15. Jak zareagowaliście na tę propozycję?
Zarówno dla nas, jak i Lenki jest to duże wyróżnienie. Bardzo się cieszymy, że Lenka ma możliwość pokazania swojej inności w taki sposób. Dotychczas widzieliśmy takie inicjatywy i kampanie poza Polską, więc gdy dostaliśmy możliwość współpracy przy takim projekcie, bardzo się ucieszyliśmy. Według mnie jest to przełom i mam nadzieję, że wkrótce więcej firm odważy się prezentować ważne aspekty społeczne w swoich kampaniach.

Czy uważacie, że tego typu inicjatywy społeczne są ważne?
Są bardzo ważne. Dla każdego rodzica , który posiada dziecko z niepełnosprawnością wiele znaczy otrzymanie akceptacji wśród społeczeństwa. Dzięki takim inicjatywom, mam nadzieję, że wzrośnie poziom edukacji, tolerancji i zrozumienia dla różnego rodzaju „inności”, w tym również niepełnosprawności.


Czy Lenka lubi spędzać czas z innymi dziećmi? Jakie są Wasze obserwacje dotyczące reakcji dzieci zdrowych na „inność” Lenki?
Lenia uwielbia dzieci, ma też starszą siostrę Zosię oraz siostrzeńca Jasia, których po prostu uwielbia. Jest duszą towarzystwa, więc doskonale odnajduje się wśród dzieci i dorosłych. Jest bardzo otwarta. Zazwyczaj małe dzieci reagują zupełnie normalnie, w ogóle nie zauważają inności Lenki. Dzieci w żłobku traktują Lenę jak pozostałych rówieśników z grupy. Poza żłobkiem i u starszych dzieci czasami padają pytania w stylu:. „czemu ma takie oczka?”. Więc oczywiście na spokojnie tłumaczymy , że ma dodatkowy chromosom, więc jest wyjątkowa. 🙂 To raczej osoby dorosłe dostrzegają jej niepełnosprawność i czasami widzimy jak komentują lub nachalnie się patrzą. Ale najczęściej spotykamy się z uśmiechami i otwartością. 🙂


Lenka w tym roku idzie do przedszkola. Czy możecie nam opowiedzieć o Waszych doświadczeniach związanych z rekrutacją dzieci niepełnosprawnych?
Jeśli chodzi o rekrutację do przedszkola to jesteśmy w trakcie, więc ciężko jeszcze się wypowiadać na ten temat. Absurdem oczywiście jest załatwianie całej tej papirologii, np. orzeczenia o kształceniu specjalnym, które trzeba wręcz wyprosić i przejść kilkugodzinne testy, a następnie stawić się na komisję, która orzeknie, że dziecko z zespołem Downa potrzebuje wspomagania w edukacji, co jest sprawą przecież oczywistą. Innym absurdem jest termin oczekiwania na to orzeczenie- od 30 do 60 dni! Nieaktualna jest również opinia lekarza rodzinnego sprzed roku na temat tego, że dziecko z zespołem Downa powinno być cały czas stymulowane i rehabilitowane, co ma ogromny wpływ na zakres samodzielności w przyszłości. W tym roku również kończy się orzeczenie o niepełnosprawności Lenki, które wydawane jest na 3 lata. Znów trzeba więc składać wszystkie dokumenty i przechodzić procedury, aby potwierdzić że jest niepełnosprawna. Tak jakby miało się coś zmienić przez 3 lata… Z zespołu Downa się nie wyrasta i nie da się go wyleczyć – niestety.

Na pewno chcielibyście, żeby Lenka była traktowana na równi z innymi dziećmi. Co chcielibyście powiedzieć rodzicom zdrowych dzieci? Jak mogą oni uczyć swoje dzieci tolerancji?
Oczywiście, naszym marzeniem jest, aby tak było. Chcielibyśmy prosić wszystkich rodziców, aby uczyli swoje dzieci od najmłodszych lat tolerancji dla różności. Pokazywania świata w różnych jego odcieniach. Nie udawajmy, że takich problemów społecznych jak niepełnosprawność nie ma. Dużo starszych osób nie wie jak rozmawiać z niepełnosprawnymi poprzez brak poznania tematu.
W dobie internetu, możemy pokazać dzieciom chociażby efekty tej kampanii i opowiedzieć o tym, jak jest ona ważna i dlaczego. Im więcej z naszymi dziećmi będziemy rozmawiać, tym bardziej naturalne będą ich zachowania w stosunku do osób niepełnosprawnych.
Dzieci niepełnosprawne chcą być kochane i akceptowane, więc pozwólmy im być częścią społeczeństwa. Rozmawiajmy z naszymi dziećmi, uświadamiajmy, pokazujmy inność i nie bójmy się jej. Człowiek z natury jest nieufny wobec spraw, których nie zna, więc im bardziej temat oswoimy, tym bardziej będzie zwyczajny. I właśnie tak byśmy chcieli, aby traktowana była Lena – ZWYCZAJNIE 🙂

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane Artykuły