Gdy w życiu Twojego dziecka pewnego dnia pojawia się ktoś, kogo widzi tylko ono, możesz czuć zaniepokojenie. Nie wiesz co myśleć, gdy Twój maluch do porannego śniadania zasiada w towarzystwie „Krzysia” lub „Oli”? Zastanawiasz się czy to normalne, że Twój maluch rozmawia z (Twoim zdaniem) nieistniejącą istotą? Podejrzewasz chwilami, że mogą to być początki schizofrenii? Czy niewidzialny przyjaciel to faktycznie powód do zmartwienia?
Małgorzata Ohme, psycholog dziecięcy i ekspertka Akademii 5.10.15. podzieliła się z nami kilkoma faktami na temat niewidzialnego przyjaciela:
- pojawia się zwykle po raz pierwszy między trzecim a czwartym rokiem życia;
- większość dzieci zrywa tę znajomość przed ukończeniem sześciu lat, ale niektóre nie rezygnują z niej nawet do dziesiątego roku życia;
- dziewczynki dwa razy częściej niż chłopcy zawierają tę szczególną przyjaźń;
- nie ma istotnego związku między zdrowiem psychicznym dziecka a istnieniem w jego życiu niewidzialnego towarzysza;
- dzieci, które wymyślają sobie tajemniczego przyjaciela, są często inteligentniejsze od rówieśników, jest on więc jak najbardziej rozwojowy;
- większość dzieci ma poza niewidzialnym przyjacielem także prawdziwych kolegów;
- 1/3 dzieci rozmawia z niewidzialnym przyjacielem przez telefon, czasem jest to pogawędka w trakcie oglądania telewizji lub w łóżku przed zaśnięciem.
Według Ohme niewidzialny przyjaciel mówi o tym, czego potrzebuje dziecko, jakie są jego potrzeby emocjonalne, ono się z nim identyfikuje. Jedynacy, którym bardziej doskwiera samotność, częściej niż inne dzieci wymyślają sobie towarzysza zabaw. Nie jest to jednak absolutnie powód do niepokoju!