Przedłużająca się pandemia, obostrzenia, nakazy – budzą u wielu rodziców strach przed wakacjami, które z natury rzeczy powinny przyciągać tylko pozytywne myśli. Słonce świeci coraz mocniej, a nadmorskie kurorty i górskie szklaki zapełniają się powoli urlopowiczami. Ci, którzy przez niemal 3 miesiące byli zamknięci w domach – teraz zaczynają jeszcze bardziej doceniać to, co na chwilę stracili, stąd znalezienie odpowiedniego miejsca na wakacje staje się coraz trudniejsze…
Niektórzy rodzice, po przedłużającym się lockdownie, stosunkowo niedawno wyszli z domu. Wielu rodziców po pandemii zadaje sobie mnóstwo pytań dotyczących wypoczynku m.in.: Gdzie jechać? Jak spędzić czas, aby każdy na tym skorzystał? Jak planować czas, aby to był wypoczynek zarówno dla nas jak i dla dzieci?
Dzieci, szczególnie te mniejsze, nierzadko przeżywały emocjonalny rollercoster, dlatego decyzja o formie spędzenia czasu powinna być przez nas rodziców dobrze przemyślana, aby miały szanse wrócić do równowagi emocjonalnej.
Morze, piasek, woda… Tak! Dla większości z nas był to synonim odpoczynku i ładowania baterii… Jednak decyzje o wyjeździe na plażę trzeba dobrze przemyśleć, aby nie wrócić w gorszej formie jak przed wyjazdem, ponieważ nadmorska pogoda lubi być kapryśna. Poszukując idealnego miejsca na spędzenie rodzinnego urlopu, warto poszukać: hoteli, apartamentów, domków przyjaznych rodzinie i dostosowanych do potrzeb dziecka.
Codzienna zabawa na plaży może znudzić każdego malucha, dlatego warto zwrócić uwagę, czy na terenie wybranego obiektu, w którym się zatrzymamy, jest plac zabaw, płytki basen bądź brodzik dla dzieci tak, aby dzieci miały zapewnione atrakcje, także w obrębie obiektu wypoczynkowego.
Przed wyjazdem zastanówmy się nad miejscem, do którego się wybieramy – sprawdźmy wszystkie możliwości na spędzanie czasu – zadbajmy o lokalizacje „na wypadek – złej pogody, gorszego dnia.
Wyjazd wyjazdem… najpierw jednak trzeba dotrzeć z punktu A do punktu B.
Podróżowanie z dziećmi jest na pewno trudniejsze, powie to niejeden rodzic, ale też niejeden potwierdzi, że to wcale nie oznacza, że jest niemożliwe. Po prostu musi być bardziej przemyślane i sprawnie zorganizowane.
Konieczność spędzenia kilku czy kilkunastu godzin w samochodzie, pociągu, samolocie skutkuje potrzebą zajęcia dziecka przez dłuższy czas. Dobrze sprawdzają się książeczki dla dzieci. Na pewno na dłuższą chwilę uwagę dziecka może przyciągnąć tablet czy telefon (bajki, gry edukacyjne) – Ale! Ale! Po przyjeździe na miejsce dobrze byłoby, gdyby wspomniany sprzęt nagle się „gdzieś zawieruszył…”. 😊
Jednak warto przemyśleć podróż tak, by nie była i dla nas męcząca, bo ciężki start trudniej potem odrobić. Pamiętajcie – bezpieczeństwo przede wszystkim! Jedziemy na wakacje, nie ma się co śpieszyć.
Wakacje to czas dla rodziny! Czas do rozmów, zabaw i beztroski. To czas na spędzanie czasu razem, ale i osobno – i nie ma w tym nic złego, każdy potrzebuje chwili dla siebie. Dlatego jak jesteście zmęczeni, informujcie o tym swoje dzieci. To uczy troski, szacunku i pomoże w rozwoju kreatywności do samodzielnych zabaw. Korzystajmy z dni, w których jesteśmy wszyscy razem i możemy ładować swoje baterie, byśmy mogli z nowa energią wrócić do pracy, przedszkola, szkoły i do naszej codzienności.