Zatrucia pokarmowe w podróży

Coraz częściej podróżujemy, coraz częściej zabieramy w podróż dzieci, i przede wszystkim coraz częściej zabieramy coraz młodsze dzieci w podróż, nawet w najbardziej egzotyczne miejsca. To fakt i nie ma się nad czym zastanawiać, czy to dobrze czy źle, nie mi oceniać. Chciałbym Wam opowiedzieć w telegraficznym skrócie o zagrożeniach zwłaszcza w kontekście zatruć pokarmowych.

Biegunka podróżnych jest zdecydowanie najczęstszym problemem i zmorą każdego podróżnika. Szczególnie dotyczy to miejsc tropikalnych, gdzie nie ma zachowanej odpowiedniej higieny, a warunki sanitarne odbiegają od norm, do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Niektóre choroby przenoszone droga pokarmową u podróżnych:

– biegunka podróżnych,
– WZW A,
– WZW E,
– dur brzuszny,
– cholera,
– poliomyelitis,
– ameboza i inne choroby pasożytnicze.

Czym jest biegunka podróżnych?

To nic innego, jak seria objawów, które wynikają z zakażenia układu pokarmowego, występujące u turysty. Dochodzi do nich w wyniku:

– napicia się napoju/wody itp. z nieznanych źródeł (oczywiście zanieczyszczonej),
– zjedzeniu świeżych owoców/warzyw, które nie były umyte przed spożyciem,
– zjedzeniu nieświeżego pokarmu,
– napicia się drinka z lodem, który zrobiony był w niehigienicznych warunkach,
– innego błędu żywieniowego.

Możemy spotkać się z różnymi nazwami tej przypadłości:

– zemsta faraona,
– zemsta Montezumy,
– Delhi-belly,
– galop gringo.

Czym najczęściej jest spowodowana biegunka podróżnych?

Statystycznie podaje się, że za zdecydowaną większość zachorowań odpowiada bakteria Escherichia coli. Dopiero w drugiej kolejności to wirusy czy pasożyty.

Jak często zdarza się biegunka u podróżnych?

Zdarza się ona u 20 do 50% podróżujących pacjentów.

Gdzie ten problem jest największy?

Przede wszystkim dotyczy to krajów rozwijających się. W czołówce wymienić można na pewno Indie, kraje Afryki, Azji Południowo-Wschodniej i Ameryki Łacińskiej.

Jakie są objawy biegunki podróżnych?

– wodniste stolce,
– ból brzucha,
– gorączka,
– nudności i wymioty.

Najczęściej ustępuje w ciągu kilku dni.

Kiedy sytuacja jest alarmowa?

– ilość wodnistych stolców >10/dobę,
– krew w stolcu,
– wysoka gorączka,
– silne wymioty.

Wówczas niezwłocznie musimy zgłosić się do lekarza. Nie ma też konieczności wykonywania badań laboratoryjnych.

Jak unikać zakażenia?

UGOTUJ, ZAPARZ, OBIERZ albo zapomnij. To złota zasada, która pomoże nam uchronić się przed zakażeniem podczas podróży.

Warto zapamiętać kilka zasad, aby uchronić się przed problemami:

– świeże posiłki,
– napoje butelkowane lub przygotowane z wrzącej wody,
– owoce tylko umyte i wysuszone, obrane,
– częste mycie rąk (zwłaszcza przed  i po posiłku),
– mycie zębów wodą butelkowaną lub przegotowaną,
– unikanie pokarmów nie poddanych obróbce termicznej (np. smażeniu czy gotowaniu),
– unikanie ulicznych posiłków (chyba, że jedzenie zostało poddane obróbce termicznej),
– jedzenie w restauracjach, gdzie widać dużo lokalnych mieszkańców,
– unikanie surowego mleka czy surowych jaj,
– nie należy pić wody wodociągowej,
– sprawdzaj opinie, np. na Tripadvisorze.

Warto również przed podróżą się zaszczepić:

– WZW A,
– dur brzuszny,
– poliomyelitis,
– cholera.

Co zabrać w podróż?

– elektrolity,
– probiotyk,
– węgiel aktywowany (dorośli i dzieci od 1 r.ż.: 4-12,5 g w zawiesinie wodnej),
– loperamid – pamiętajmy, że jest ograniczenie wiekowe, używajmy w ostateczności.

Dr Łukasz Durajski – pediatra, lekarz medycyny podróży, bloger, autor książki „Zdrowie Twojego Dziecka”