Jak podnosić noworodka i niemowlę

Jak wspierać młodych rodziców na nowym etapie życia?

Oczekując narodzin pierwszego dziecka zadajemy sobie często pytanie: jak to będzie? Czy sobie poradzę? Bardziej chyba myślimy wówczas o aspekcie technicznym niż emocjonalnym. A to błąd. Sprawy związane z pielęgnacją niemowlęcia, karmieniem, trzymaniem, przewijaniem, są raczej zwykle nietrudne, intuicyjne i większość z nich znamy z zajęć w szkole rodzenia, poradników, a jeśli nawet nie, to jest pewne, że opanujemy je krótko po narodzinach dziecka, jeszcze w szpitalu.

Jak to jest emocjonalnie być rodzicem?

Reklamy produktów dla niemowląt ukazują pastelowy świat, w którym spokojne maleństwa są tulone przez zrelaksowanych rodziców w pokojach oświetlonych przytłumionym światłem przy łagodnych dźwiękach kołysanki. Stres, płacz występuje ewentualnie w trakcie gorączki dziecka, ale po podaniu syropku ustaje i cała rodzina ponownie zaczyna się uśmiechać. Oczywiście w życiu jest całkiem inaczej niż w reklamach. Opieka nad małym dzieckiem wiąże się z mnóstwem zmęczenia i nieprzyjemnych emocji. O tym jak zadbać o siebie w tym okresie życia pisałam wcześniej w tekście pod tytułem „Nie samą pracą i domem rodzic żyje”. Tu chciałabym się skoncentrować na roli otoczenia we wspieraniu młodych rodziców, aby w lepszej kondycji przeszli przez ten wymagający czas.

Wsparcie emocjonalne i dzielenie się własnym doświadczeniem

Młodzi rodzice potrzebują empatycznego zainteresowania z zewnątrz, pytań o to jak się czują w nowej sytuacji i z czym im jest najtrudniej. Nie oceniajmy ich, na początku nic nie doradzajmy, po prostu słuchajmy i dopytujmy. Być może okaże się, że mieli duże, nierealistyczne oczekiwania co do siebie w roli rodzica, a teraz, zderzając się z trudną rzeczywistością – zmęczeniem, chaosem w mieszkaniu, kolkami, czują, że sobie nie radzą i są do niczego?

Kiedy już mamy pewność, że zrozumieliśmy ich perspektywę spróbujmy powiedzieć coś o sobie i o tym jak my przechodziliśmy przez ten okres. Jeśli czuliśmy się niepewni, niezadowoleni z siebie, przerażeni skalą wyzwania opieki nad małym dzieckiem, powiedzmy o tym: „To normalne, że się tak czujesz, ja też tak miałam”. Następnie spróbujmy powiedzieć co nam pomogło i sprawiło, że się poczuliśmy lepiej. Takie normalizowanie złego samopoczucia oraz delikatne dzielenie się swoim doświadczeniem – trudnościami, obawami, wnioskami, może pozwolić młodemu rodzicowi poczuć się mniej samotnym i nieudolnym.

Zachęćmy też do kontaktu gdyby czuł się źle, potrzebował pomocy, czy czegoś nie wiedział. Być może będziemy potrafili mu pomóc.

Wsparcie organizacyjne

Dla młodych rodziców nie do przecenienia jest faktyczne wsparcie w opiece nad dzieckiem. Możliwość nawet krótkiego wyjścia z domu pozwala zmienić perspektywę, złagodzić frustrację i nabrać nowych sił. Jako osoby z bliskiego otoczenia wykażmy się inicjatywą wyjścia czy zostania z dzieckiem, po to aby młodzi rodzice mogli załatwić coś dla siebie czy pobyć tylko we dwoje. Na pewno docenią naszą pomoc, zyska na tym także dziecko, doświadczając kontaktu z innymi osobami. Pamiętajmy, aby opiekować się dzieckiem wedle wskazówek rodziców, aby uniknąć zbędnych konfliktów.

 

Autorka artykułu:

 

 

Dagmara Potęga-Sidorowicz jest certyfikowaną psychoterapeutką poznawczo-behawioralną. Prowadzi psychoterapię indywidualną osób dorosłych, pomagając radzić sobie z problemami lękowymi, depresyjnymi oraz występującymi w relacjach interpersonalnych.

www.verimed.pl

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane Artykuły