Wakacyjne urazy, czyli opatrywanie ran i skaleczeń

I oto nastał długo wyczekiwany przez wszystkich okres letni. Na dworze coraz cieplej, a nasze pociechy trudno zatrzymać w domu. Nic w sumie dziwnego, piękna pogoda sprzyja wszelkim aktywnościom na świeżym powietrzu.

Dzieciaki chętnie jeżdżą na rowerach, hulajnogach, wrotkach, rolkach, biegają, wygłupiają się, skaczą.

Każdy wie, że ruch to zdrowie i że sprzyja on prawidłowemu rozwojowi naszych milusińskich.

Niestety może być też przyczyną powstawania różnego rodzaju urazów. Jedne są nieszkodliwe i w najlepszym wypadku będą wymagały naszej małej interwencji, inne niestety warto skonsultować ze specjalistą. Jak rozpoznać czy zranienie jest na tyle poważne, że warto pokazać je lekarzowi lub pielęgniarce? Tak naprawdę nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

Zdarza się, że gdy dziecko się przewróci ma tylko niewielkie otarcie naskórka, które wystarczy zdezynfekować i ewentualnie nakleić plasterek – plasterki mają moce nadprzyrodzone i w ekspresowym tempie potrafią zniwelować ból i wygoić ranę 😉 Ale…może upadek był na tyle silny, że naruszył układ kostny? W takim wypadku należy obserwować dziecko oraz miejsce urazu. Jeżeli maluch narzeka na ból lub wystąpił obrzęk należy zgłosić się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Tam naszym urwisem zajmą się profesjonaliści, którzy go zbadają oraz przeprowadzą dodatkową diagnostykę. Czasem lepiej dmuchać na zimne. To samo tyczy się wszelkich urazów głowy. Nawet jeżeli dziecko nie ma zewnętrznych śladów urazu, a wiemy, że uraz był silny, należy zgłosić się na SOR.

A co robić, gdy zranienie jest powierzchowne? Jakich użyć substancji, aby dobrze zdezynfekować ranę?

Wspaniały środek dezynfekujący stanowi połączenie substancji oktenidyny, dichlorowodoreku i fenoksyetanolu. Taka mieszanka plus substancje pomocnicze mają ogromną zaletę – nie szczypią. Można śmiało psikać na uszkodzone tkanki bez obaw, że sprawimy dziecku dodatkowy ból. Preparat występuje w małych poręcznych buteleczkach, które zmieszczą się w każdej kieszeni. Po zdezynfekowaniu rany należy poczekać, aż płyn wyschnie i następnie przykleić plasterek.

Doskonałym produktem są też maści, na przykład te z bacytracyną cynkową, neomycyną siarczan i polimyksyną B siarczan. Zabezpieczą zranione miejsce przed wnikaniem szkodliwych drobnoustrojów oraz zniszczą te, które już wniknęły. Dodatkowo przyspieszą gojenie. Stosujemy je po uprzedniej dezynfekcji rany. Również zabezpieczamy plastrem. Pamiętajmy, aby wybierać plastry “oddychające”, przeznaczone do delikatnej skóry dziecka. Jest to niezwykle ważne, gdyż kleje użyte w plastrach mogą powodować dodatkowe odparzenia skóry, zwłaszcza przy wysokich temperaturach występujących na zewnątrz.

Autorka tekstu:

Agnieszka Jagodzińska –  Doświadczona pielęgniarka i koordynator gabinetu zabiegowego w Vertimed +. Ściśle współpracuje z lekarzami POZ, pediatrą oraz specjalistami tak, aby kompleksowo i na najwyższym poziomie zajmować się Pacjentami.

Total
0
Shares
1 komentarz
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane Artykuły